Baśń nie lubi siedzieć w domu. Wędruje sobie po świecie i napełnia się marzeniami i żartami opowiadających ją ludzi. Czasem ktoś ją złapie za barwną kieckę, spisze jej historię. ,,Ładna jestem - mówi baśń z zadowoleniem i myk! - już jej nie ma! Wędruje dalej zbierać nowe opowieści.
Akcja tego utworu dzieje się na Śląsku, w kopalni, w czasach, kiedy pod ziemią do wożenia węgla używano koni. Zwierzęta, pracując cały czas w ciemności, po jakimś czasie ślepły. Koń o nazwie Łysek był posłuszny, lecz niektórych górników lubił, a innych nie tolerował. Nie lubił na przykład człowieka, który zamiast chleba dał mu tytoń. Łysek znał doskonale swoje obowiązki i nie pozwolił się oszukiwać. Gdy doczepiano o jeden wagonik za dużo do ciągnięcia, koń nie ruszył się z miejsca. Odwdzięczył się jednemu górnikowi za jego przyjaźń i opiekę, ratując mu życie w czasie wypadku w kopalni. Górnik, znając los koni pracujących pod ziemią, postarał się, w dowód wdzięczności, aby Łyska wywieziono na powierzchnię. Niestety było już za późno. Koń oślepnął i nie było dla niego ratunku.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępne są 2 egzemplarze. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni